Już niedługo sylwester, podczas którego, odpalamy kolorowe fajerwerki. Co zrobić, by to barwne widowisko nie uszkodziło nam słuchu na kolejne lata i cieszyć się zakończeniem roku?
Małe petardy czy ogromne fajerwerki mają podobne właściwości, czyli są bardzo głośne. W momencie wybuchu dużej petardy hukowej generuje się natężenie przekraczające poziom 100 decybeli, porównywalne choćby do startu samolotu.
Gdy stoimy zbyt blisko, dźwięk fajerwerek może spowodować nieodwracalne uszkodzenie słuchu poprzez tzw. ostry uraz akustyczny. Uszkodzeniu może ulec także element ucha wewnętrznego zwany narządem Cortiego. Ponadto czasami może dojść do pęknięcia błony bębenkowej.
Jeśli chcemy oglądać fajerwerki na powietrzu, warto zaopatrzeć się w słuchawki ochronne, lub dobre korki. Jak nie mamy słuchawek, warto choćby mocno zatkać uszy palcami i nie przebywać blisko fajerwerek. Warto oglądać pokaz przez zamknięte okno domu.
Niezależnie od wybranego źródła ochrony uszu, starajmy się nie przebywać zbyt blisko fajerwerek.
Znajdź miejsce, z którego dobrze widać pokaz, ale z bezpiecznej odległości. Szczególną ochroną w sylwestra otoczmy dzieci. Niezbędne będą słuchawki, które pomogą chronić słuch najmłodszych.
Gdy ktoś dozna urazu akustycznego, trzeba przeprowadzić go w spokojne, ciche miejsce. Jeśli dodatkowo pojawi się szum/pisk w uszach, silny ból uszu lub wyciek krwi z ucha i zawroty głowy, należy wezwać pomoc medyczną lub udać się na SOR.
Petardy lontowe - odpalaj zawsze z podłoża – nigdy trzymając w ręku! Wyrzutnie zawsze stawiaj na płaskim podłożu.
Odpalaj je z odległości - ogniem na wyciągniętej ręce. Petardy można odpalać wyłącznie na zewnątrz. Jeśli petarda nie wypaliła, nie wolno używać jej ponownie. Należy odczekać 15 minut i włożyć ją do pojemnika z wodą.
Bezpiecznymi alternatywami dla fajerwerków, stosowaną przez coraz więcej miast, są pokazy laserowe, fontanny, dymy, stroboskopy itp. Alternatywy te nie powodują uszkodzeń słuchu u dorosłych i dzieci, są bardziej ekologiczne i nie straszą zwierząt.